Jak się patrzy w oczy takiemu słodziakowi, to trudno się nie zakochać. Tak też było z nowymi opiekunami naszego malucha. Od pierwszego momentu skradł ich serca. Toteż wszystkie zabiegi, przygotowania i czas oczekiwania były wyjątkowe. Najbardziej zaskoczyło nas imię naszego dzieciaka. Macoes Not Forgotten dostał mega smakowite imię. I chyba możemy się pochwalić, że to już nie pierwsze z typu zaskakujących imion. W poprzednich miotach jeden ze szczeniaków został ochrzczony imieniem Nylon. Tym razem nowi właściciela zaskoczyli nas smakowitym imieniem Bigos. Prawda, że urocze imię?